Gdzie zjeść dobrego burgera i jak on powstaje?

burger

Dziś w artykule nieco o tym, że burgery mogą być nie tylko smaczne, ale i zdrowe. Przygotujcie się, że po zakończeniu czytania przysłowiowa ślinka będzie wam cieknąć na myśl o specjałach Zdrowej Krowy.

Dawno, dawno temu…

Ktoś postanowił, że założy restaurację z burgerami, która nie będzie miała nic wspólnego z fast foodem. Tym kimś był Robert Kuc – założyciel marki Zdrowa Krowa. Dobrze wiedział, że smaczny burger wcale nie musi być szkodliwy i wydawany w pośpiechu. Jak obmyślił swój biznes, aby zadowolić wymagających klientów? Postaramy się to pokrótce wyjaśnić – najprościej jak się da.

Początki – czyli: dlaczego mięso ze Zdrowej Krowy jest takie dobre

Na początku jest sobie zdrowa krowa. Nie byle jaka z „fabryki krów”, ale zadbana, karmiona w dobry sposób – nie w taki, aby ją sztucznie utuczyć. Dostaje trawę, nie jest faszerowana antybiotykami. Właściciel o nią dba, ponieważ podpisał umowę z malutką siecią restauracji. Ta płaci mu uczciwie za mięso, które będzie potem wykorzystywała w swoich lokalach. Co więcej – jest ono dostarczane stale i regularnie, aby było świeże. Wszystko w trosce o zdrowie i podniebienie klienta. Na rynku jest już dość fast foodów.

Niezauważalne, ale bardzo ważne

Bardzo ważnym elementem burgerów jest pieczywo. W prawdziwej restauracji nie korzysta się między innymi z głęboko mrożonych produktów. Pomijając aspekt zdrowotny: nie smakują one tak dobrze, jak wypieczona w danym dniu bułka w lokalnej piekarni. Gdzie takie rzeczy? W Zdrowej Krowie stawia się na współpracę z innymi producentami. Lokal codziennie otrzymuje wypiekane według swojej receptury wypieki, których używa do przygotowania burgerów.

Dobre dodatki to nie dodatek

To jedna z podstaw dobrego, zdrowego burgera. Pomińmy aspekt przepisów i skomponowania kanapki (a jest w czym wybierać!). Praktycznie w każdym burgerze znajdziemy jakieś warzywa. Właściciele poszczególnych lokali dbają, aby zawsze były świeże i smaczne. Tutaj ważna uwaga – kupowane są one od lokalnych dostawców. Typowe marketowe jedzenie nie byłoby ani zdrowe, ani tak smaczne. Jeśli chcemy zakosztować przysmaków Zdrowej Krowy, znajdziemy np. burger Gliwice.

I jedli w spokoju długo i szczęśliwie

Na koniec sosy. Wiele restauracji idzie po linii najmniejszego oporu. Zamiast wyrabianych na miejscu sosów – stosuje tzw. gotowce. Średni sos potrafi zepsuć naprawdę udanego burgera. W Zdrowej Krowie wyrabia się je na miejscu – dlatego są takie dobre.

To nie bajka

A konsekwentnie od lat prowadzony biznes. Zdrowa Krowa posiada naprawdę szerokie menu, w którym oczywiście króluje burgerprzyrządzony na wiele (bardzo wiele) sposobów. Nic dziwnego, że w różnych zakątkach kraju są otwierane kolejne punkty.